A więc witam wszystkich w kolejnym poście ;)
Mam nadzieję, że humor dopisuje dzisiaj wszystkim, bo mi tak .
Stwierdzam, że nie potrafię występować przed ludźmi, jest to dla mnie zbyt stresujące. Na ostatnim apelu stałam jak wryta w ziemię, chwilę przed moim wyjściem zapomniałam tekstu, na szczęście gdy wyszłam na środek myślałam tylko o tym żeby nie dać plamy i jakoś mi to poszło.
Co jest dziwne, bo normalnie nie boję się co ludzie pomyślą i robię dużo głupich rzeczy jak na przykład puszczanie piosenek ze znajomymi w autobusie pełnym ludzi i śpiewanie ich, a więc jak to mówią na przypale albo wcale.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz